Aleksander Zawadzki i autonomiczne województwo śląskie de iure

W ostatnim czasie, głównie dzięki działalności Ruchu Autonomii Śląska, przybliża się wydarzenia, które miały miejsce na Górnym Śląsku w 1945 roku, a zwą się Tragedią Górnośląską. Na temat tworzenia polskiej administracji po przejściu frontu także wypowiedziano dużo, zazwyczaj gorzkich słów. Administrację tę tworzyła sformowana przez Rząd Tymczasowy w Krakowie grupa operacyjna Aleksandra Zawadzkiego. Wiadomo już, że część działań Zawadzkiego była zwykłą samowolą, bez jakichkolwiek wytycznych Rządu Tymczasowego.


Jednak dziś proponuję zatrzymać się przy kwestiach formalnych. Otóż śledzenie tworzenia polskiej administracji na Górnym Śląsku dostarcza nam wielu ciekawostek. Zacznijmy na początku od wydarzeń symbolicznych. Otóż 18 marca 1945 roku Zawadzki, który 6 dni wcześniej został mianowany wojewodą śląskim i Pełnomocnikiem Rządu na Okręg Śląska Opolskiego, zorganizował w Katowicach manifestację z okazji oficjalnego przejęcia przez administrację polską ziem byłej niemieckiej rejencji opolskiej.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że tereny te były przejmowane pomiędzy 18 marca a 7 kwietnia. Czyli dopiero po manifestacji, w której udział brał prezydent KRN Bolesław Bierut i premier Edward Osóbka-Morawski. W związku z powyższym ta symboliczna marcowa data jednoczy nam Górny Śląsk po podziale w czasie plebiscytowej zawieruchy, oczywiście wyłączając Zaolzie, które znalazło się w obszarze ówczesnej Czechosłowacji. Kto by przypuszczał, że zjednoczenie Górnego Śląska kojarzyć się jeszcze tragiczniej niż jego podział, bowiem wydarzenia tragedii górnośląskiej mówią same za siebie.

Jednak to, co świętowano 18 marca miało swój ciekawy początek już 24 lutego 1945 roku. Wtedy to przyłączono do przedwojennego województwa śląskiego Zagłębie Dąbrowskie z powiatami zawierciańskim, będzińskim i miastem Sosnowiec. I tak regiony, które przez wieki były oddzielone granicami państwowymi postanowiono połączyć w jeden organizm. Na uwagę zasługuje również fakt, że mimo iż na kilka lat ziemie górnośląskie znajdowały się w jednym województwie, już od początku istniał wyraźny podział w nazewnictwie. W Gazecie Urzędowej województwa śląskiego z dn.31 marca czytamy „(…) Aktem Rządu Tymczasowego R.P. ziemie te zostały włączone do obszaru województwa śląskiego. Województwo obejmujące ziemie Śląska Górnego, Śląska Opolskiego i Zagłębia Dąbrowskiego otrzymało nazwę: województwo śląsko-dąbrowskie (…)”. Choć nazwa województwo śląsko-dąbrowskie była bardziej prawdziwa jeśli chodzi o obszar zajmowany, to jednak w oficjalnych dokumentach występowała nazwa województwo śląskie. Od początku pojawiają się jednak dwie nazwy dzielące jeden region: Górny Śląsk i Śląsk Opolski. Uzasadnienie to znalazło się pięć lat później w ustawie sejmowej, która podzieliła województwo na opolskie i katowickie.

Ciekawostką powyższego jest fakt, że autonomia województwa śląskiego zniesiona została 6 maja 1945 roku, a co za tym idzie w marcu tegoż roku de iure autonomiczne województwo śląskie obejmowało m.in. Zagłębie Dąbrowskie. Oczywiście dobrze wiemy, że ze względu na wcielenie w 1939 roku przedwojennego województwa śląskiego do III Rzeszy, autonomia w praktyce nie funkcjonowała, jednak władze komunistyczne kontynuując, a zarazem zmieniając stan prawny II RP tworząc PRL, doprowadzały swymi decyzjami do takich sytuacji.
Kilka przedstawionych przeze mnie epizodów pokazuje jak można zmieniać stan prawny i mentalność na dziesięciolecia. Znalazło to odbicie przy reformie administracyjnej, która weszła w życie w 1999 roku, kiedy to po protestach zdecydowano się utworzyć osobne województwo opolskie. Dzisiejsza sytuacja wymienionego województwa, a także dyskusja nad zasadnością jego powstania uzasadnia wątpliwość w tworzeniu sztucznych tworów nie mających zbyt wielkiego uzasadnienia gospodarczego i historycznego. Miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości doczekamy się województwa górnośląskiego obejmującego wszystkie ziemie Górnego Śląska leżące w granicach RP, które jak wszystkie inne województwa będzie się cieszyło szeroką autonomią gospodarczą razem z Zagłębiem Dąbrowskim lub bez niego.

Tekst ukazał się w miesięczniku Jaskółka Śląska nr 04/2014

Dodaj komentarz